Dwa tygodnie strachu - Graham Masterton

Witajcie ;) Dzisiaj przychodzę do Was z książką, którą przeczytałam już pod koniec stycznia :) 



Gatunek: horror
Liczba stron: 304 

"Czternaście opowiadań mistrza grozy, które poruszą Twoją wyobraźnię i nie pozwolą Ci zasnąć. Zacznij je czytać, a nie będziesz mógł doczekać się świtu! Co naprawdę przydarzyło się kapitanowi Scottowi na biegunie południowym? ... Jak można powrócić do życia zmarłą ukochaną - a jeśli istnieje jakiś magiczny sposób? ... W pewnym domu miało miejsce okrutne morderstwo. Czasami ściany potrafią przemówić i zdemaskować zabójcę..."

Autora znam z kilku książek, które czytałam już jako nastolatka i zawsze był jakiś moment grozy i dreszcze strachu. Tego samego oczekiwałam od tego zbioru opowiadań, ale niestety się zawiodłam. 14 opowiadań różnej długości. Niektóre miały po 20 stron inne troszkę więcej. Były opowiadania obrzydliwe z rozlewem krwi, ale były też takie paranormalne. Jedno jest pewne - żadne opowiadanie mnie nie przestraszyło, ani nawet nie poczułam lęku. Czytając je i to jeszcze w nocy czułam się jak na obozie, gdzie opowiadane są legendy. Tajemnicze zniknięcia, duchy i różne bliżej niewyjaśnione zjawiska. Nie było strachu, nie tego się spodziewałam po Mastertonie ;)

Nie zniechęcam się jednak bo jak się okazuje to ja po prostu nie lubię opowiadań ;) Książki Mastertona cenię i te, które przeczytałam do tej pory pamiętam. Ze strachu oczywiście :)

5/10

Komentarze

  1. Szkoda, że tak słabo straszyło ;) Lubię kiedy czytając książkę czuję dreszcze na plecach.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat Mastertona bardzo lubię. Czy straszy czy nie straszy tego nie wiem, bo mnie ogólnie trudno przestraszyć :P. Bardziej czytam go, bo jest specyficzny, ma drastyczne opisy i często wręcz chore pomysły. Tę książę czytałam ale miał też inną z opowiadaniami i teraz nie pamiętam, które w której były. Wiem, że z ogólnego zbioru niektóre były mocne, niektóre mnie rozbawiły (ale to trzeba mieć czarne poczucie humoru :P) ale fakt nie przeraziły. Co kto lubi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kocham wręcz książki Mastertona <3 zapadają mi tak w pamięć, że po kilku latach mogę ze szczegółami opowiedzieć każdą książkę! O tak tu się zgodzę, często ma chore pomysły, ale to czyni go jedynym w swoim rodzaju. Czarny humor to podstawa w jego twórczości :)
      Jedynie te opowiadania nie przypadły mi do gustu. Było kilka świetnych, ale też kilka bez sensu. Nie jestem chyba fanką krótkich historyjek :)

      Usuń
  3. Nie znałam tej książki, lecz zbytnio mnie nie zaciekawiła :/
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj nie wiem czy to pozycja dla mnie akurat ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię ani horrorów, ani opowiadań. Propozycja zdecydowanie nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam tylko jedną książkę tego autora. Z lektury byłam zadowolona, ale nie porwała mnie na tyle, żeby sięgnąć po inne jego książki. Ale może kiedyś jeszcze wpadnie mi w ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam nic tego autora, ale widzę, że jej bardzo popularny i lubiany. Być może muszę nadrobić lekturę. Czasem lubię sięgnąć po jakąś książkę z dreszczykiem. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Ma na swoim koncie książki z dreszczykiem, ale także paranormalne bądź fikcyjne i lekko obrzydliwe :) Poczytaj opis tych książek i z pewnością znajdziesz coś dla siebie.

      Usuń
  8. Mastertona czytałam tylko jedną książkę, ale mam w planach więcej ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam w planach przeczytać więcej <3 :)

      Usuń
  9. Raczej nie dla mnie, ale za to moja siostra bardzo lubi książki tego autora;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Niestety na ocenę wpłynęło to, że są to opowiadania, a ja za takimi nie przepadam ;)

      Usuń
  11. Ja horrorów nie czytam :)
    Ale Twoja recenzja jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie dla mnie mimo to świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że treść rozmija się z zapowiedzią :)

    OdpowiedzUsuń
  14. recenzja fajna choć krótka ale wiem, że gdybym trafiła na tą książkę w przyszłości, raczej ją ominę ;)
    PS. popraw literówkę w tytule! ;p ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za zwrócenie uwagi! :D Nie zauważyłam ;p

      Usuń
  15. Gatunek niekoniecznie pokrywa się z moimi czytelniczymi preferencjami... Może skuszę się by przeczytać tę książkę! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię horrory, zaintrygowałaś mnie tym tytułem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie należę do fanek horrorów. Nie znam żadnej książki autora, chociaż nazwisko znam i o kilku jego tytułach też co nieco czytałam. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze wszystko przed Tobą ;) Być może kiedyś książka wpadnie Ci w ręce :)

      Usuń
  18. Akurat horror to nie moja bajka, ale szkoda, że "Dwa tygodnie strachu" nie zrobiło na Tobie lepszego wrażenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że to przez kwestie opowiadań.

      Usuń
  19. Horrorów nie lubię czytać. Mam do nich za słabe nerwy :)

    Wesołych świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Masterton to klasyk horroru. Może opowiadania są dla tych, którzy zbyt bardzo boją się jego dłuższych powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się tak wydaje, ponieważ twórczość Mastertona to ja kocham <3 I przy długich powieściach naprawdę się boję ;p

      Usuń
  21. Nie znam tego autora i chyba póki co nie chciałabym sięgnąć po jakiego publikację.

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam zamiar zapoznać się bliżej ze twórczością autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Książki Mastertona są, jakie są. Ale i tak je uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakoś ta ksiażka mnie nie przekonuje :p Nie czytałam jeszcze nic tego autora ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Książki Mastertona mam dopiero w planach, ale raczej nie zacznę od opowiadań ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Masterton jest przed Tobą to nie zaczynaj od opowiadań, bo możesz poczuć niechęć do autora ;)

      Usuń

Prześlij komentarz