beGLOSSY Listopad 2020 - Black&White

 Witajcie kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z listopadowym pudełkiem beGLOSSY. Na początku coś o samym pudełku. Motywem przewodnim listopada była biel i czerń. Pudełko jak i zawartość były utrzymane właśnie w tych kolorach. Uwielbiam jak beGLOSSY wypuszcza różnorodne pudełka co miesiąc. Zdobią one moje półki, ale także czasami pakuję w  nie prezenty. A więc zaczynamy. Na początku tak wyglądało pudełko: 


Oraz zawartość


A teraz poszczególna zawartość: 

1. Mleczko do ciała z olejkiem - Lirene - 19,99 zł/200 ml 

Bardzo ciekawi mnie to mleczko :) Piękne opakowanie bardzo przyciąga wzrok :) 
Markę Lirene lubię i już od niej kilka kosmetyków, na których się nie zawiodłam.


2. Szampon do włosów - Syoss - 13,99 zł/440 ml 

Kolejne pudełko i kolejny szampon, nie że coś, ale mam już ich hurtową ilość! Naprawdę nie jestem w stanie zużywać tylu produktów do włosów. Raz na 3 miesiące byłoby okej, ale zauważyłam, że co miesiąc jest jakiś produkt do pielęgnacji włosów. 



3. Plastry na nos z węglem drzewnym - L'biotica - 12 zł 
4. Antyperspirant Blac&White - 13,49 zł
5. Spray do włosów - Syoss - 19,99 zł/150 ml 
6. Płyn do prania Perwool - 11,99 zł/900 ml (W pudełku saszetka o pojemności 90 ml warta 1,19 zł)

Plastry na nos już miałam. Wspominałam o nich w denku o tutaj oraz będzie o nich osobny post. Antyperspirant zużyję, spray do włosów będzie leżał, ponieważ tak jak wspomniałam mam pełni kosmetyków do włosów, a płyn już kiedyś używałam. 


7. Płyn micelarny do demakijażu - Marion - 7,99 zł/150 ml

Płyn użyję, ma małą pojemność, więc nie będzie długo zalegał, ale także pozwoli ona na wyrobienie sobie opinii o tym produkcie. 


8. Krem na dziń+ krem na noc z ekstraktem z oliwki - 59 zł/50 ml (w pudelku próbki 10 ml o wartości 11,80 zł)

Przetestuję, ale próbki na maksymalnie 2/3 razy. Nie pozwoli mi to wydać dokładnej opinii.. 



I oto cała zawartość. Wartość tego pudełka to 111,54 zł 
Co do zawartości to jestem tak pół na pół. Jest fajne ale nie powala. 
A tak prezentowała się zawartość rok temu: 


Zdecydowanie w tym roku zawartość jest lepsza! 

A Wy co sądzicie o tym pudełku? 

Komentarze

  1. Bardzo mnie ciekawi to mleczko do ciała z Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa zawartość. Tego szamponu Syoss jestem bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mleczko do ciała z olejkiem najbardziej mnie zainteresowało! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawa zawartość pudełka. Uwielbiam szampony Syoss. Sama aktualnie używam fioletowego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesting cosmetics. Thanks for sharing.
    I hope you'll visit my blog soon. Have a nice day!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie tym razem słaba zawartość . Bo dodali Syossa i Nivea. Resztę chętnie bym przetestowała .

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam trochę mieszane uczucia, chyba najbardziej ciekawi mnie mleczko do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Całkiem fajna zawartość, część kosmetyków z pewnością bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zużyję wszystkie, ale czy z chęcią to się zobaczy :)

      Usuń
  9. Produkty niby do zużycia, ale nie ma tutaj marki, która zrobiłaby na mnie jakieś większe wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! To właśnie miałam na myśli podczas otwierania pudełka ;)

      Usuń
  10. Jak pomysłowo, czarno-białe pudełko, czarno-białe produkty, jednakże zawartość nie powala. Oby w grudniowym pudełku była lepsza zawartość

    www.dbuniek.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe produkty nigdy ich nie używałam :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie miałam żadnego z tych produktów :)

      Usuń

Prześlij komentarz