Denko - Listopad 2020

 Witajcie w grudniu! :) Miałam zrobić Haul, ale powiem szczerze, że nie ma nawet co pokazać ;p Tak więc połączę listopad z grudniem :) A teraz czas na Denko :)


Legenda: kupię ponownie, być może kupię ponownie, nie kupię ponownie. W listopadzie zauważyłam, że mało poświęciłam się pielęgnacji. Zużyłam tylko 19 produktów. 

1. Twarz


- Plastry L'biotica - Nie są idealne. Ja nie mam problemu z zaskórnikami, więc takie plastry używam sporadycznie i coś tam wyciągną, ale mój partner ma już z nimi problemy i te plastry nie poradziły sobie z większymi zaskórnikami. 
- Tonik Kueshi - Kosmetyki tej marki mają to do siebie, że wydaje się, że nie mają dna :D Ciągle go używałam, a jego jakby nic nie ubyło. Zapach fajny, delikatny. Nie wysusza skóry, czuć lekkie odświeżenie. 
- Peeling enzymatyczny Perfectly Purfing Avon - Zdecydowanie produkt nie dla mnie :/ Nie zauważyłam żadnego działania, lekko mi wysuszył buzię. 
- Maseczka BioDermic - Szczypała mnie i lekko zaczerwieniła, lekko nawilżyła, ale nie był to specjalny efekt. 
- Maseczka Peach - Już o niej pisałam. Pięknie pachnie i nawilża buzię :) Jest ok jak na tą cenę. 
- Maseczka Horse Oil - 3 etapowa maseczka, która zwiera peeling, ampułkę i maskę. Peeling dobrze oczyszcza buzie, ampułka sprawiła, że maseczka się lepiej trzymała, ale trzeba szybko ją wmasować, ponieważ jest jej mało, a szybko się wchłania. Maseczka natomiast lekko mnie podrażniła i nie zauważyłam jakiegoś efektu. 
- So Happy i So Cool od Selfie Project - Trochę nawilżają, ale nic więcej. 
- Dermaglin - Bardzo fajna, nawilża i sprawia, ze skóra jest po niej miękka. 
- Poziomkowa Purederm - Przepięknie pachnie! Nawilża buzię.
- Z minerałami z morza martwego 7th Heaven - Płachta była zbyt sucha, po 5 minutach wyschła całkowicie. Nie zauważyłam żadnego efektu. 

2. Kąpiel 


- Kule do kąpieli beBEAUTY - Są genialne! Szkoda, że nie ma ich już w biedronce. 
- Mydło do rąk w płynie Isana - Pięknie pachnie, dobrze się pieni. 
- Żel do golenia NIVEA - Używam czasem męskich produktów do golenia. Ten żel był bardzo fajny :)
- Żel pod prysznic Cafe Mimi - Przepiękny zapach, który unosi się przez całą kąpiel. Mimo małej pojemności jest bardzo wydajny. 
- Peeling solny miodowy Honey Therapy - Niestety nie przypadł mi do gustu. Dobrze zdzierał, ale pozostawiał tłusty film. 

3. Do włosów 


- Maska Biovax - Fajna, przyjemna maska. Zostawia włosy delikatne w dotyku 
- Maska Novex - Jedyna maseczka tej firmy, która mi się spodobała :D Nawilża włosy i ładnie pachnie :) 

4. Inne
 

- Gąbeczka Blend It - Jest to moja ulubiona marka jeśli chodzi o gąbeczki do makijażu :) Super jakość i niewygórowana cena. 

I oto całe denko :) 
A Wy mieliście któryś z tych produktów? Co o nim sądzicie? 

Komentarze

  1. Jako nastolatka bardzo często sięgałam po maseczki Dermaglin. Fajnie działały :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo znanych mi marek, jednak niestety nie miałam żadnego z tych kosmetyków:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, 19 zużytych produktów to i tak bardzo dużo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spore denko ;) Nie miałam żadnego z tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo tego :) Większości produktów nie znałam wcześniej

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam to mydełko Isana Paris :) Cudowny zapach :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz