Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do Was z październikowym pudełkiem ChillBox. Już naprawdę ciężko mnie zaskoczyć jeśli chodzi o zawartość pudełka, ponieważ zamawiam już od kilku lat i mam większe wymagania ;p Jednak to bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło.
1. Masełko do twarzy i ciała Marchewkowe eldorado awokado - 29 zł/30 ml
Masełko jest zamknięte w malutkim słoiczku. Ja będę go używać do ciała, więc starczy może na max 2 razy.
2. Maska do twarzy owies i bambus - Mokosh - 45 zł (Wymiennie z lotionem do dłoni)
Wybrałam maseczkę, ponieważ wydaje mi się bardziej atrakcyjna od lotionu do rąk ;p Maleństwo zamknięte w szklanym słoiczku. Może starczy na 2 razy.
3. Halloweenowa maseczka na twarz - Dr. Mola - 12,10 zł (Mix z 4 rodzai)
U mnie maseczki są najczęściej zużywanym produktem, tak więc cieszę się właśnie z tego, że co miesiąc jakąś fajną maseczkę dostajemy :)
4. Mini peeling Pumpkin Spice robiony na zamówienie ChillBox - Sisi&Me - 44 zł/300 g (W pudełku maleństwo o gramaturze 40 g o wartości 5,81 zł)
Malutki, ale z chęcią go użyję ;) Ciekawy peeling, ładnie pachnie już przez słoiczek <3
5. Mini świeczka Pumpkin Spice robiona także na zamówienie - Sisi&Me - 36 zł/120 ml (W pudełku świeczka o gramaturze 40 ml warta 12 zł)
6. Ciepłe skarpety - 7,99 zl
7. Ciasteczka z rokietnikiem i pomarańczą - 4,50 zł
8. Książka - 39,90 zł
Świeczka to nieodłączny element jesieni - wtedy pachnie mi najlepiej ;p aktualnie używam właśnie świeczki z ChillBoxa o zapachu Bazyli i Mandarynki :) Skarpetki będę nosić do piżamy na chłodniejsze wieczory, ciasteczka już zjedzone i są dobre :) Książka to u mnie standardowo kryminał i powiem szczerze, że jest to chyba najlepsza książka jaka trafiła mi się w tym pudełku. Zamiast książki można było wybrać kosmetyk niespodziankę, którym była bąbelkowa pianka myjąca do ciała i dłoni, Dynia z Imbirem od Ziaja.
Podsumowanie:
Pudełko naprawdę przypadło mi do gustu. Podoba mi się każdy kosmetyk, mimo, że są małej pojemności. Skarpetki i świeczka - idealne na jasień, a ciasteczka zjedzone podczas czytania książki :) Łączna wartość pudełka to 156,30 zł. Nie jest najwyższa, ale jest konkretna.
A tak prezentowała się zawartość rok temu:
Świetne rzeczy! Bardzo ciekawi mnie masełko do twarzy i ciała, ten mały peeling i maska owies i bambus:) Ale najbardziej chyba ciekawi mnie książka ;)
OdpowiedzUsuńMam takie samo uczucie <3
UsuńNajbardziej ciekawi mnie maska Mokosh :)
OdpowiedzUsuńTak :) Jest interesująca :)
UsuńTą maske Mokosh z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawy box ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńWidzę , że się postarali ;) może do nich wrócę na wiosnę ;) Ubóstwiam firmę Mokosh
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu tak <3 Zobaczymy co będzie dalej ;)
UsuńMoim zdaniem jedno z lepszych boxów.
Usuńooo super box!
OdpowiedzUsuńhttp://dorey-doorey.blogspot.com
Zgadzam się <3
UsuńŚwietny box :D Haloweenowa maseczka mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mnie też :D Też tak uważam :)
UsuńA ile kosztuje taki ChilliBox? Bo rozumiem, że jego wartość jako kompletu jest mniejsza niż wszystkich produktów pojedynczo? :)
OdpowiedzUsuńPojedyncze pudełko 89 zł + wysyłka, a subskrypcja 84 zł + wysyłka :)
UsuńJa zamawiam subskrypcję z paczkomatem inpost i płacę 96 zł :)
Więc kwota kupienia jest tańsza niż wartość kosmetyków :) A do tego jest efekt niespodzianki :)
nawet spoko opcja chillboxa ;D
OdpowiedzUsuńTeż tak twierdzę :)
UsuńMuszę się zapoznać z takimi boksami bo wygląda to bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńTo prawda <3
UsuńPięknie to wygląda, książka oczywiście w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się <3
UsuńSuper pudełko, właściwie wszystkie produkty bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMi też! :)
UsuńKurcze zawartość bardzo ciekawa, z wielkim zainteresowaniem używałabym tych produktów.
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
UsuńBambusowa maska do twarzy bardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńTeż jestem jej ciekawa <3
UsuńŚwietne to pudełeczko :) Jadłam te ciasteczka Verbena :) smaczne są :)
OdpowiedzUsuńTo prawda <3 są bardzo dobre
Usuń