ChillBox Marzec 2021

 Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do Was z marcowym pudełkiem ChillBox. Co znalazło się w tej edycji? Czy jest poprawa i zawartość jest lepsza? :) Zapraszam na post :)


1. Olejek do demakijażu z olejem konopnym i CBD - Cannamea - 59 zł (wymiennie z tonikiem) 


2. Organiczny olej z pestek moreli - Clou - 39 zł 


3. Krem do rąk przeciw starzeniu - Tołpa - 12,99 zł 


4. Maska w płachcie Loverecipe Apple Mask - Sally's Box - 7,99 zł 


5. Buteleczka z kryształami w środku - 19,99 zł 
6. Butterfly Pea Tea - 9,99 zł 
7. Książka - 39,99 zł


A teraz czas na podsumowanie: 
Wartość pudełka to 193,95 zł 
Poszczególne produkty i co o nich sądzę:
- Olejek do demakijażu - Jak najbardziej na tak! Pierwszy raz będę miała okazje testować tą markę i bardzo się cieszę, że znalazła się w tym pudełku. 
- Olej z pestek moreli - Lubię wszelkie oleje i serum na noc, więc kosmetyk tez na plus. Nie miałam tej marki, więc będę miała okazję poznać kolejną. 
- Krem do rąk przeciw starczeniu - Kremy do rąk schodzą u mnie bardzo szybko, ponieważ często ich używam :) Nie zmarnuje się produkt, a markę bardzo lubię :) 
- Buteleczka z kryształkami - Na początku nie wiedziałam do czego ma to służyć. Po bliższym zapoznaniu się, stwierdzam, że bardzo fajny gadżet. Kryształki mają swoje działanie, a do fiolki wystarczy wlać olejek i robić przyjemne masaże twarzy <3
- Herbata - Bardzo zainteresowało mnie to, że po dodaniu soku z cytryny herbata zmienia kolor :) Lubię herbaty i jestem ich maniakiem, więc produkt na plus :) 
- Książka - No cóż, nie jestem pewna czy do końca jest to kryminał. Nie mniej jednak książkę przeczytam :) 

Cieszę się, że jestem osobą, która nie poddaje się po pierwszej porażce :) Myślę, że słabe boxy już za nami i powoli będziemy mieli coraz to lepsze zawartości :) Z tej edycji mogę śmiało powiedzieć, że jestem zadowolona, mimo, że nie było jakiegoś elementu zaskoczenia to po przeanalizowaniu pudełko jest spójne i ma bardzo ciekawe kosmetyki :) 

A tak prezentowała się zawartość rok temu



W ubiegłym roku, też nie było za ciekawie :) Uważam, że tym edycja jest lepsza :) 

A Wy co sądzicie o zawartości? :) 

Inne pudełka Chillbox na blogu:
Wrzesień 2020
Grudzień 2019
Styczeń 2020

Komentarze

  1. Super zawartość boxa. Podoba mi sie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się podoba! Tych kosmetyków co prawda nie używałam, więc trudno mi się wypowiadać, ale zawartość pudełka wydaje się ciekawa. Te kryształki mnie zaskoczyły :) Coś innego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podoba zawartość :) Każdy z kosmetyków jest ciekawy na swój sposób :)

      Usuń
  3. Fajny box, tołpę lubię ❤

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej ciekawi mnie olej z pestek moreli :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz słyszę o takim boxie! :D myślę, że idealna opcja jak człowiek chce się nagrodzić za ciężką pracę i zrelaksować. Super musi być ten olejek do demakijażu. Zazwyczaj sprawdzają mi się 100 razy lepiej niż zwykły płyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje ze względu na kosmetyki, których bym nie kupiła, a dzięki pudełku mogę je przetestować :)

      Usuń
  6. Ja też pierwszy raz spotykam się z tym boxem! :)
    Pozdrawiam, Werka

    OdpowiedzUsuń
  7. No proszę, sama chętnie chciałabym taki box :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę , ze wybrałaś olejek ja wybrałam tonik :) Tym razem ciekawsze pudełko

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się ten box, dużo ciekawszy niż poprzedni :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię olejki do demakijażu. Ciekawe jak sprawdza się ten. Herbata zmieniająca kolor wow ;o

    OdpowiedzUsuń
  11. Wg mnie też ta zawartość nie jest taka zła :)

    Przyjemnego zaczytania życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się podoba zawartość :) Najbardziej zaciekawił mnie ten olejek do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Those products are so lovely!
    Happy Sunday!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znałam tego boxa. A box z książką to świetny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawartość tego boxa moim zdaniem jest bardzo fajna :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz