Maseczka NeoGen ujędrniająco-odżywcza | Maseczka Dermaglin oczyszczająco-odżywcza

 Witajcie w ten śnieżny dzień :) Dzisiaj przychodzę do Was z dwoma maseczkami :) Pierwsza z nich to maseczka w płachcie ujędrniająco-odżywcza, a druga to glinka oczyszczająco-odżywcza. 


KOLAGENOWA - NEOGEN


Moja opinia:
Dziwnie wycięta maseczka, ciężko było mi ją w jakikolwiek sposób ustawić, dobrze chociaż, że trzymała się buzi i była dobrze nasączona. To był tylko jeden minus, a teraz plusy. Tak jak już wspomniałam maseczka bardzo dobrze trzyma się twarzy i nie spada podczas wykonywania innych czynności, jest dobrze nasączona, nawet bym powiedziała, że bardzo, więc trzeba ją lekko odcisnąć, żeby nadmiar esencji spłynął. Po ściągnięciu maski skóra faktycznie była bardzo dobrze nawilżona i bardzo przyjemna w dotyku. Powiedziałabym nawet, że lekko ją ujędrniła. Nie pozostawia kleistego filmu. 

Cena: ? (Nie mogę nigdzie znaleźć tej maseczki)
Czy polecam? Oczywiście!
Czy kupię ponownie? Tak, jeśli gdzieś ją znajdę ;)
Ocena: 10/10


ZIELONA GLINKA KAMBRYJSKA - DERMAGLIN 



Skład:
"Kaolin Clay, Aqua, Hydrolyzed Silk, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Dehydroacetic Acid"

Opis produktu: 
"Profesjonalna maska polecana do pielęgnacji skóry o obniżonej jędrności, szorstkiej lub wymagającej gruntownego oczyszczenia. Głęboko oczyszcza skórę, łagodzi i koi podrażnienia, zapobiega powstawaniu zmian skórnych. Działa wybitnie odświeżająco i rewitalizująco. Dostarcza składniki odżywcze głównie makro i mikroelementy niezbędne dla zdrowia skóry. Napina, ujędrnia i wygładza skórę (delikatny lifting). Dzięki proteinie jedwabiu i olejku jojoby maska chroni skórę przed wysuszeniem, odpowiednio nawilża i nadaje jej aksamitnej gładkości. Wizualnie poprawia wygląd i owal twarzy.

Produkt 100% naturalny - przebadany dermatologicznie. Nieperfumowany."

Moja opinia:
Bardzo ładny zapach maseczki. Glinka zasycha dość szybko i się kruszy przy ruszaniu twarzą. Dość ciężko się zmywa, ale nie ma tragedii. Po zmyciu buzia jest nawilżona i gładka. Maseczka napina i wygładza skórę. Zrobiła efekt tak zwany "baby face", ponieważ była nieskazitelnie gładka i miękka. Faktycznie działa jakoś na owal twarzy chociaż do tej pory zastanawiam się jak to możliwe ;)

Cena: 8 zł 
Czy polecam? Tak :)
Czy kupię ponownie? Oczywiście! Dostępna w drogerii Natura :) 
Ocena: 9/10 (ze względu na kruszenie się oraz ciężkie zmywanie) 

I to na tyle :) Mieliście którąś z tych maseczek? Polecacie? ;)

Inne maseczki na blogu:
Lift & Ultra Clean - BioMask
Age Killing Effect - Vis Plantis
Dzika Róża - Herbal Care

Komentarze

  1. Nie miałam tych maseczek. Ogólnie jakoś mi z nimi nie po drodze. Jednak z tą ujędrniajaco-odżywczą z chęcią bym się spotkała :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię maseczki w płachcie, chociaż rzeczywiście jeśli jest dziwnie wycięta to mały minus :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drugą maskę testowałam i całkiem fajnie się spisała :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta druga maseczka to coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam ani pierwszej, ani drugiej. Z chęcią tą drugą przetestuję, jak gdzieś na nią natrafię w sklepie. Może jakoś przeżyję to kruszenie i ciężkie zmywanie :D Pozdrawiam, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji ich sprawdzić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obie maseczki polecę siostrze :) Lubi bardzo takie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz