Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do Was z opinią na temat pianki do włosów od marki Biovax :)
Skład:
"Aqua, Butane, Cetearyl Alcohol, Isopropyl Myristate, Dimethicone, Propane, Quaternium-91, Panthenol, Caviar Extract, Porphyra Umbilicalis Extract, Tocopherol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Olus Oil, Glycerin, Behentrimonium Methosulfate, Cetrimonium Methosulfate, Cetyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, PVP, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Butylene Glycol, Caesalpinia Spinosa Gum, Propylene Glycol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool"
Co mówi producent?
"Biovax® Caviar Regenerująca Odżywka w Piance zapewnia luksusową pielęgnację włosów cienkich, pozbawionych objętości i podatnych na obciążenie. Intensywnie nawilża suche włosy, ułatwia ich rozczesywanie, nadaje im blask i zdrowy wygląd.
Lekka konsystencja pianki równomiernie odżywia włosy bez efektu obciążenia. Zachowuje ich naturalną objętość, świeżość i lekkość. Odżywka zawiera Ekstrakt z Kawioru dogłębnie nawilżający włosy oraz Algi Morskie, które wzmacniają je i zapobiegają puszeniu się."
Moja opinia:
Pianka w swoim składzie zawiera złote algi i kawior. Powiedziałabym, że tak troszkę powiało luksusem :D Odżywka nadaje objętość włosom, troszkę nawilża (ale nie jest to jakiś super efekt). Odżywka jest bardzo wydajna, wystarczą dwa naciśnięcia, by wydobyć odpowiednią ilość do długich włosów (po jednym naciśnięciu na stronę), jeśli użyjemy za dużo pianki to włosy stają się posklejane i wyglądają na tłuste. Zapach - cudowny! Ciężko go określić, ale ma coś w sobie, plusem jest to, że utrzymuje się na włosach. Powiedziałabym, że jest to taki gadżet do poprawienia wyglądu włosów, ponieważ za pomocą tej pianki można troszkę je wymodelować, jednak swojego działania regeneracji nie spełnił.
Pianka w swoim składzie zawiera złote algi i kawior. Powiedziałabym, że tak troszkę powiało luksusem :D Odżywka nadaje objętość włosom, troszkę nawilża (ale nie jest to jakiś super efekt). Odżywka jest bardzo wydajna, wystarczą dwa naciśnięcia, by wydobyć odpowiednią ilość do długich włosów (po jednym naciśnięciu na stronę), jeśli użyjemy za dużo pianki to włosy stają się posklejane i wyglądają na tłuste. Zapach - cudowny! Ciężko go określić, ale ma coś w sobie, plusem jest to, że utrzymuje się na włosach. Powiedziałabym, że jest to taki gadżet do poprawienia wyglądu włosów, ponieważ za pomocą tej pianki można troszkę je wymodelować, jednak swojego działania regeneracji nie spełnił.
Cena: 18,99 zł/150 ml
Czy polecam? Nie
Czy kupię ponownie? Nie
Ocena: 3/10
Szkoda, ze produkt nie sprawdził się jak powinien
OdpowiedzUsuńNiestety :/ Ale jest fajny jako "gadżet" w pielęgnacji :)
UsuńPewnie bym jej nie umiala użyć i skonczyłabym z tłustymi włosami :p
OdpowiedzUsuńNie byłoby tak źle ;p
UsuńNie znałam tej odżywki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakoś do mnie nie przemawia, jak widać słusznie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie czuję się skuszona jej poznaniem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSzkoda, że okazała się bublem. No i 19 zł jak na taki słaby kosmetyk to trochę za dużo według mnie. ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, troszkę za drogo.
UsuńKiedyś mnie kusiła, ale obecnie jest tyle produktów do włosów, że sama nie wiem czy na tą piankę się skuszę :D
OdpowiedzUsuńMam to samo jeśli chodzi o włosy :D Co chwilę coś nowego testuję i nie wracam już do produktów, które miałam :)
Usuń