Maseczka odżywcza i oczyszczająca - Multi BioMask | Maseczka oczyszczająca - Manefit

 Witajcie :) Dzisiaj przychodzę do Was z postem, który miał pojawić się wczoraj :) Przedstawię Wam ponownie 2 maseczki. Pierwsza z nich to maseczka podwójna odżywcza i oczyszczająca od Multi BioMask, a dryga to maseczka oczyszczająca w płachcie od Manefit. Jak się sprawdziły? Zapraszam :)

ODŻYWCZA I OCZYSZCZAJĄCA - MULITI BIOMASK

 


Opis produktu: 
"Multi BioMask to specjalistyczne preparaty skoncentrowane na skutecznej, holistycznej pielęgnacji, skomponowane pod kierunkiem profesjonalistów w dopełniające się zestawy odpowiadające na szerokie spektrum potrzeb skóry.

Nutritive & Ultra Clean to idealne rozwiązanie dla skóry przesuszonej z objawami starzenia, wymagającej regeneracji i uelastycznienia oraz dogłębnego oczyszczenia.
Maska Aktywnie Odżywcza poprawia napięcie i ujędrnienie skóry oraz przywraca jej odpowiedni poziom nawodnienia. Zawartość drogocennych, bioaktywnych składników Oleju z Opuncji: unikalnej Vit. gamma E, fitosteroli oraz najwyższego stężenia kwasu Omega-6, nawadnia, uelastycznia, wykazuje silne działanie przeciwzmarszczkowe. Wzmacnia odporność skóry, pobudza naturalne procesy naprawcze. Uzupełnia niedobory kwasów tłuszczowych. Rozbija złogi pigmentacyjne.
Maska Ultra Oczyszczająca, dzięki połączeniu Aktywnego Węgla i Naturalnej Glinki Kaolin, eliminuje toksyny z porów skóry, pozostawiając je czyste i zwężone. Usuwa zanieczyszczenia, zapobiega powstawaniu zaskórników i reguluje wydzielanie sebum."

Moja opinia: 
maseczka odżywcza - Ma łososiowy kolor, konsystencja kremowa. Po nałożeniu na twarz czekałam aż maseczka się wchłonie. Zostawia lekko pomarańczową skórę, dopóki produkt nie wsiąknie całkowicie. Troszkę nawilża, ale nie jest to długotrwały efekt. Zostawia lepki film. 
maseczka oczyszczająca - Kremowa konsystencja, która zastyga, ale nie na tyle mocno, by powstała skorupa. Po 15 minutach zmyłam maseczkę ciepłą wodą i skóra była oczyszczona i zmatowiona. 
Podsumowując - bardziej podobało mi się działanie maseczki oczyszczającej. Nie stosowałam ich razem, więc nie wiem jak działają na poszczególne partie twarzy. 

Cena: 9 zł (Nie widzę, by była jeszcze gdzieś dostępna)
Czy polecam? Tylko oczyszczająca
Czy kupię ponownie? Nie
Ocena: 5/10 

MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA - MANEFIT 
Maseczka znalazła się w marcowym ChillBox'ie.


Skład:
"Aqua, Butylene Glycol, PEG/PPG-17/6 Copolymer, Glycerin, Citrus Paradisi Fruit Extract, PEG-75, Alcohol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Xanthan Gum, Artemisia Princeps Leaf Extract, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Sodium Hyaluronate, Vitis Vinifera Fruit Extract, Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract, Pyrus Malus Fruit Extract, Citrus Limon Fruit Extract, Citrus Aurantifolia Fruit Extract, Parfum, Houttuynia Cordata Extract, Centella Asiatica Extract, Gaultheria Procumbens Leaf Extract"

Opis produktu: 
"Celulozowa maseczka w płachcie stworzona na bazie ekstraktu z bylicy o działaniu oczyszczającym i zwężającym rozszerzone pory. Delikatnie złuszcza, przyspiesza leczenie stanów zapalnych, nawadnia oraz uelastycznia skórę. Polecana dla skóry problemowej. Płachta została wykonana z naturalnej celulozy, dzięki czemu maseczka delikatnie przywiera do skóry, dostarczając jej niezbędnych składników odżywczych."

Moja opinia:
Maseczka w płachcie z ekstraktem z bylicy. Dobrze nawilżona, pachnie ziołowo. Po ściągnięciu płachty zauważyłam zregenerowanie skóry twarzy. Jeśli były jakieś wypryski to stan zapalny został usunięty. Maseczka ładnie oczyszcza buzię bez uczucia ściągnięcia. Nie wiem jak działa na rozszerzone pory, ponieważ nie mam takiego problemu :) Na plus także nawilżenie buzi. Polecam tą maseczkę, ponieważ rzadko się zdarza, że skóra wpije całą esencję, a tutaj tak było. Po wyznaczonym czasie płachta była sucha, a to oznacza, że wszystkie składniki znalazły się tam gdzie powinny. 

Cena: 9,99 zł (trudno dostępna)
Czy polecam? Tak
Czy kupię ponownie? Tak 
Ocena: 10/10

W tym tygodniu tylko jedna maseczka jest warta uwagi, ale niestety ciężko ją dostać. 

Komentarze

  1. Żadnej z nich nie znam, ale z chęcią bym wypróbowała tą MANEFIT :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta druga w płachcie bardzo mi się podoba, na pewno warto ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze,ze ta druga okazała się efektowna :) Obu nie znam ale już wiem by tej pierwszej unikać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam maseczki oczyszczające! Z jakiekolwiek firmy - zawsze dobrze się u mnie sprawdzają. Także wiadomo, jaki byłby mój wybór w tym zestawieniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. 5/10 to słabo myślałam że lepiej sie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście druga okazała się być lepsza :)

      Usuń
  6. Tą pierwszą miałam i mam identyczne odczucia. A druga brzmi bardzo ciekawie, prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio po 10 minutach wyschła mi maseczka w płachcie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz