beGLOSSY kwiecień 2021 - Fruit&Flower

Witajcie ;) Dzisiaj przychodzę do Was z kwietniowym pudełkiem beGLOSSY. Post miał pojawić się w piątek, ale ze względu na natłok pracy jaki mam przychodzę z nim do Was dzisiaj.  A więc zaczynamy :)

1. Paleta cieni do powiek - Ingrid - 49,99 zł (produkt 1z4, mi trafiła się Bali Hibiscus)

2. Balsam do ciała o żelowej konsystencji Mango i Pomarańcza - Marion - 11,75 zł/160 ml 

3. Krem do rąk - Vollare - 6,99 zł/50 ml (1z3, mi trafił się odżywczo-ochronny)

4. Antyoksydacyjne serum odbudowujące - Bioliq - 29,90 zł/30ml 

5. Intensywnie nawilżający krem do stóp z czarnuszką - Canabo - 9,99 zł/100 ml

6. Odżywczy szampon do włosów z olejem arganowym - Nature Box - 19,99 zł/385 ml 

7. Żel-peeling do mycia twarzy - Tołpa - 23,49 zł/150 ml 

A teraz czas na podsumowanie:

Wartość tego pudełka to 146,10 zł 

A teraz co sądzę o poszczególnych kosmetykach:

- Paletka - piękne kolory, więc jak najbardziej na plus

- Balsam - przyda się ;p Nie mam co do niego za dużo wymagań :)

- Krem do rąk - cieszę się, że trafił mi się akurat ten wariant ;) Przyda się, ponieważ moje dłonie ostatnio źle wyglądają 

- Serum - zwykłych zmarszczek nie mam, ale z chęcią użyję na mimiczne :) 

- Krem do stóp - produkt, który ciężko u mnie schodzi, ponieważ często zapominam o jego użyciu.

- Szampon - U mnie szampony szybko schodzą, więc przyda się :D

- Żel-peeling - ciekawy produkt i cieszę się, że znalazł się w pudełku

Ogólnie pudełko bardzo fajne, nie miałam żadnego z tych produktów :) 

A tak prezentowała się zawartość rok temu:

W tym roku zawartość zdecydowanie lepsza! :)

A Wy co sądzicie o tym pudełku? ;)

Inne pudełka beGLOSSY:

- Sweet Dreams

- #zostanwdomu
- Spring Garden