Denko - Wrzesień 2020

Dzisiaj mamy pierwszy dzień Października, a co za tym idzie czas na podsumowanie moich zużyć kosmetycznych. Co udało mi się zużyć? 

Legenda: Kupię ponownie, może kupię, nie kupię. W wrześniu udało mi się zużyć 17 produktów, jest to mniej niż miesiąc temu, ale jest to tyle samo co dwa i trzy miesiące temu :D Wychodzi na to, że na ogół tyle produktów udaje mi się wykorzystać :)

1. TWARZ


- Maseczka Mangosteen, Litchi, Papaya - Bardzo fajna seria, dostępna w biedronce ;) Maseczki kosztują około 5 złotych, ale są naprawdę fajne :) Pięknie pachną i lekko nawilżają. Jak za taką cenę to działanie mają super, bo mało która maseczka działa po pierwszym użyciu ;) 
- Maseczka Sówka, Owca, Świnka - Maseczki także biedronkowe, ale tutaj już mam nieco inne zdanie. Delikatnie nawilżają tak jak powyższe, ale nie spełniają swojego przeznaczenia ;) Nie zauważyłam regeneracji, detoxu, ani wielkiego nawilżenia. Do tego wzory na tej maseczce wgl nie przypominają tych z opakowania. (Będą osobne wpisy) :) 
- Krem Calluna Medica - Jest to naprawdę świetny krem! Co prawda drogi, ponieważ za 30 ml trzeba zapłacić 130 zł, ale jest mega skuteczny, już po pierwszym razie. Zapach dla niektórych może być odrzucający, ponieważ czuć ten naturalny skład, czyli wszelakie zioła i rośliny. Jednak działanie wynagradza wszystko. Skóra jest delikatna, nawilżona, wygląda zdrowo. Kremu używałam rano i wieczorem. 

2. Kąpiel


- Sól do kąpieli bebeauty - Świetnie pachnie i odpręża, jednak miałam wrażenie, że nie rozpuszcza się do końca. 
- Żel Eco - Cudowny! Obłędnie pachnie marcepanem, dobrze myje, a także nawilża skórę. Kupię na pewno pełną wersję (nie jest droga około 10 zł)
- Żel biały jeleń dziewanna - użyłam, ale nie kupię ponownie. Niczym mnie nie zachwycił ;)
- Balsam Barnangen - Ładnie pachnie, dobrze nawilża, jednak też mnie nie zachwycił, więc jestem na nie :)
- Żel żurawinowy Stenders - Nie wiem w sumie czym to pachniało. Dobrze się pieni, myje jak każdy żel. 

3. Włosy 


- Szampon Miracle Moist - Aussie - Jak dla mnie tak! Przepiękny zapach gumy balonowej, dobrze się pieni, wystarczy go niewiele, by dokładnie umyć włosy. 

4. Makijaż 


- Krem BB  Delia - użyłam, ale bez szału. Nie wrócę do niego ponownie.

5. Do rąk


- Krem glicerynowy AVON-  Do natłuszczenia dłoni, gdy są one w dobrej kondycji to jest ok, ale gdy już potrzebujemy prawdziewgo nawilżenia to niestety, ale ten się nie nadaje. 

6. Zapachy 


- Woda perfumowana Playboy - Fajny zapach, trzymał się dość krótko, być może jeszcze kiedyś go użyję
- Perfumowany spray do ciała Femme - Avon - Pachnie zupełnie inaczej niż woda toaletowa, zapach szybko się ulatnia, a to opakowanie zużyłam w tydzień. Jestem na nie. 


I to na tyle jeśli chodzi o zużycia września :) 
A Wy? Mieliście któryś z tych produktów? 

Komentarze

  1. Większość maseczek znam, nic więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda ze wiele produktów sie nie sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety.. za każdym razem jak opisuje denko zauważam jak dużo produktów było złych

      Usuń
  3. Nie znam tych produktów . Ale po Twojej recenzji chętnie sięgnę po ta maskę z biedronki

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam nic z tych produktów, Szkoda, że maseczka świnka nie zachwyciła bo chciałam ją wypróbować ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś wodę perfumowaną Playboy.

    https://inspiracjepatrycjil.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kiedyś tylko szampon Aussie, ale nie wiem czy tą wersję czy inną. Mi się wtedy nie sprawdził, ale fajnie że ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz